Zmiana koloru podłogi drewnianej – jak to zrobić?
Przeczytasz w 7 min
Podłoga drewniana, choć znana już od wieków, nigdy nie wyszła z mody, co jest charakterystyczne dla sprawdzonych rozwiązań. Parkiety, deski czy panele drewniane swoją niesłabnącą popularność zawdzięczają temu, że wykonane są z materiału naturalnego, który do wnętrz wnosi powiew świeżości i elegancji. Poza tym można je łatwo poddawać renowacji – bez konieczności ich wymiany. Trzeba tylko wiedzieć, jak to robić i czym zabezpieczać drewno.
Niezależnie od tego, czy decydujemy się na drewniany parkiet, czy też bardziej podobają nam się deski lub panele drewniane, nie można zapomnieć o jednym: wybór powinien być dyktowany w równej mierze względami estetycznymi, co i praktycznymi. To przede wszystkim miejsce, w jakim chcemy położyć daną podłogę: salon, kuchnia czy przedpokój, powinno determinować nasze wybory.
Na przykład podłoga w sypialni nie musi cechować się aż tak wysoką odpornością na ścieranie jak ta w holu. Nieuwzględnienie sposobu użytkowania może nas słono kosztować, dlatego warto rozsądnie podejmować „podłogowe” decyzje.
Podłogi wykonane z drewna zasadniczo możemy podzielić na dwie grupy: podłogi warstwowe i lite. W tych pierwszych warstwę wierzchnią stanowi wybrane, szlachetne drewno, zaś warstwa spodnia (przyklejona poprzecznie) wykonana jest z innego, tańszego gatunku. Z kolei podłogi lite to takie, które w całości wykonane są z jednego gatunku drewna.
Wśród podłóg litych niesłabnącą popularnością cieszą się parkiety z twardych gatunków drewna (dąb, klon), układane klasycznie, na pióro-wpust lub w finezyjne wzory. Oprócz tego, że parkiet musi zostać położony przez specjalistę, to później wymaga jeszcze przeszlifowania i zabezpieczenia go odpowiednim preparatem, np. Lakierem Bezpodkładowym VIDARON, który nada polakierowanej powierzchni wyjątkową trwałość i odporność mechaniczną.
Takich zabiegów podczas pierwszego układania nie wymagają panele drewniane, lakierowane na ogół fabrycznie i oferowane na ryku jako produkt gotowy, przeznaczony do samodzielnego ułożenia. Trudniej jednak poddawać je późniejszej renowacji, choć – jak podkreślają producenci – jest to możliwe. Konieczne będzie wówczas usunięcie (zeszlifowanie) wszystkich warstw lakieru i ponowne polakierowanie podłogi. Jeśli jednak okaże się, że warstwa licowa podłogi warstwowej jest zbyt cienka, to zamiast renowacji jedynym rozwiązaniem będzie wymiana całości.
Na tym tle ciekawym rozwiązaniem są deski podłogowe. Można je kupić już polakierowane, olejowane lub woskowane i gotowe do ułożenia, jak również samodzielnie je szlifować i nanosić odpowiedni preparat zabezpieczający. Zaletą podłóg z litego drewna jest – podobnie jak w przypadku parkietów – możliwość wielokrotnej renowacji, a co za tym idzie – długowieczność.
Podłogi warstwowe cechują się większą stabilnością niż lite, trudniej jednak poddawać je renowacji. Z kolei podłogi lite można szlifować wiele razy bez ryzyka, że wierzchnia warstwa desek się odklei. Przy czym – jeśli wybierzemy odpowiednio wytrzymały gatunek drewna, a do tego starannie zabezpieczymy powierzchnię właściwym preparatem, podłoga lita przez lata nie będzie wymagała od nas podejmowania żadnych prac renowacyjnych.
Niezależnie od tego, czy chcemy zabezpieczyć drewnianą podłogę, mebel, zabawkę czy drzwi, etapem pierwszym będzie zawsze przygotowanie podłoża i wybór odpowiedniego preparatu. W zakresie podłóg drewnianych sprawdzonym środkiem jest Lakier Bezpodkładowy VIDARON, przeznaczony do parkietów i podłóg z desek wewnątrz pomieszczeń.
Dzięki odpowiednio dobranym składnikom, lakier nadaje polakierowanej powierzchni wyjątkową trwałość, odporność na ścieranie, zarysowania, uszkodzenia mechaniczne oraz działanie wody. Produkt pozwala podkreślić i zachować naturalny kolor drewna, wydobywając jego urok. Niemałe znaczenie ma też fakt, że wydziela jedynie nikły zapach podczas nakładania i schnięcia. Dostępny jest w wersji bezbarwnej: wysoki połysk, połysk, półmat i mat. Zanim jednak zaczniemy nanosić lakier, musimy starannie przygotować powierzchnię, pamiętając o tym, że zanim polakierujemy nową drewnianą podłogę, musi być ona odpowiednio długo sezonowana.
Etap pierwszy to szlifowanie zgrubne, do którego używamy materiału ściernego o gradacji od 36 do 40. Maszynę do szlifowania prowadzimy tak, aby kierunek szlifowania tworzył kąt 45 stopni do klepek parkietu i włókien drewna. Następnie konieczne jest usunięcie śladów po pierwszym szlifowaniu. W tym celu szlifujemy powierzchnię materiałem o gradacji 60 i zmieniamy kierunek o 90 stopni w stosunku do poprzedniej operacji. Ostatnie szlifowanie – wykończeniowe – ponownie przeprowadzamy w innym kierunku i materiałem ściernym o gradacji od 80 do 100.
Ważne jest też, aby na koniec dokładnie przeszlifować miejsca trudno dostępne, a następnie całą podłogę dokładnie odkurzyć. Na tak przygotowaną powierzchnię można zacząć od razu nanosić Lakier Bezpodkładowy VIDARON, albo też – w celu uszczelnienia powierzchni parkietu i wypełnienia szczelin pomiędzy klepkami – zastosować Podkład Nitro VIDARON. Po wymieszaniu preparatu z uzyskanym w czasie szlifowania pyłem, nakładamy dwie warstwy pacą ze stali nierdzewnej.
Gdy powierzchnia wyschnie, należy ją ponownie przeszlifować (najlepiej zgodnie z kierunkiem padania światła) materiałem ściernym o gradacji 120. Ostatni etap to polerowanie podłogi siatką szlifierską o gradacji 120, odpylenie i montaż listew przyściennych.
Podłogę, która została poddana wcześniej wymienionym zabiegom, można polakierować Lakierem Bezpodkładowym VIDARON, pamiętając o tym, aby czynność tę wykonywać w kombinezonie ochronnym. Trzeba też sprawdzić, czy temperatura powietrza w pomieszczeniu mieści się w przedziale od 16 do 25 stopni, a wilgotność – od 40% do 65%. Ważne też, aby zapobiec np. ruchom powietrza, które mogłyby przyspieszyć wysychanie lakieru.
Do nanoszenia Lakieru Bezpodkładowego VIDARON najlepiej stosować wałek moherowy z krótkim włosiem, a do miejsc, do których trudno dotrzeć oraz do listew przyściennych używać pędzla do wyrobów rozpuszczalnikowych.
Po równomiernym nałożeniu lakieru, rozprowadzamy go półsuchym wałkiem w przeciwnym kierunku. Po upływie 12 godzin możemy przystąpić do nanoszenia kolejnej warstwy lakieru. Prace te musi poprzedzić jednak szlifowanie międzywarstwowe, które wykonujemy papierem ściernym o gradacji uzależnionej od stopnia połysku lakieru (mat i półmat – gradacja od 220 do 320, połysk i wysoki połysk – 320 do 400). Po odkurzeniu można – w sposób identyczny jak wcześniej – nanieść drugą warstwę lakieru. Najlepszy efekt dekoracyjny daje nałożenie 3 warstw lakieru (ze szlifowaniem międzywarstwowym).
Tak zabezpieczona powierzchnia będzie bardzo odporna na wszelkie uszkodzenia, wilgoć i zabrudzenia. Można ją zacząć użytkować po 24 godzinach od wykonania ostatniego etapu prac.
Przeczytasz w 7 min
Przeczytasz w 3 min
Przeczytasz w 7 min